|
|
|
Zarybienia w Okręgu Jelena Góra w 2003 r.
(wybrane informacje)
Zarybienie odbyło się zgodnie z możliwościami finansowymi Okręgu (na koszt Okręgu) oraz wytycznymi prof. Andrzeja Witkowskiego.
Koło/akwen (ryby wód nizinnych - w kg, ryby wód górskich - w szt.)
1. Bogatynia
karp - 50; lin 100
2. Bolesławiec (Sum, Sandacz, Ciernik)
karp - 640; lin - 350; szczupak - 100; węgorz - 7,5
3. Bolków
karp - 650 kg
4. Cieplice Miasto
karp - 320
5. Gryfów
karp - 120
6. Jelenia Góra 1
karp - 400; lin - 150; szczupak - 50; lipień narybek - 1250
7. Jelenia Góra 3
karp - 550; węgorz - 2,5
8. Kamienna Góra
karp - 350; świnka - 2500; pstrąg wylęg - 100 000
9. Leśna
pstrąg wylęg - 100 000
10. Lubań
karp - 240; lipień narybek - 1722
11. Lubawka
lin - 250; szczupak - 200; pstrąg wylęg - 100 000
12. Lwówek Śląski
karp - 560; lin - 260; szczupak - 200; pstrąg wylęg - 160 000
13. Mirsk
pstrąg wylęg - 80 000
14. Nowogrodziec
pstrąg wylęg - 100 000
15. Olszyna
karp - 320
16. Piechowice
karp - 300
17. Pieńsk
karp - 660; lin - 200; szczupak - 160
18. Świerzawa
pstrąg - 100 000
19. TURÓW Kopalnia Węgla Brunatnego
karp - 930; leszcz - 229; lin - 878; szczupak - 49; sum - 16
20. Wleń
świnka - 3500; pstrąg wylęg - 260 000; lipień narybek - 1250
21. Wojcieszów
karp - 250
22. Zawidów
karp - 220
23. Zgorzelec
troć - 4000; łosoś - 5045
Jak widać zarybienia w Okręgu Jelenia Góra odbyły się zgodnie ze związkową tradycją - dominował karp towarowy. Nie były to takie ilości jak przed kilkudziesięciu laty, gdy osobiście pomagałem znosić 3,5 tony tej ryby do samych Pilchowic. Wtedy było łowienia na całe dwa miesiące. Tym razem, spragnieni rybiego mięska mogą czuć się trochę zawiedzieni. Przy takich ilościach, po tygodniu, dwóch pewnie nie było śladu po rybach ;)
A teraz całkiem poważnie. Do podanych liczb dodać należy zarybienia z funduszów Kół i zarybienia z tzw. "przerzutów". Za własne pieniądze Koła kupowały głównie dodatkowe karpie, liny, amury i karasie.
Na "przerzutach" najlepiej wyszła Kamienna Góra. Otrzymali ponad 31 tyś. sztuk pstrąga dwulatka. O połowę mniej potokowców dostała Leśna i Świerzawa, jeszcze mniej Lubawka, Mirsk i Nowogrodziec.
Nie do końca chyba udała się akcja odłowienia i przeniesienia ryb z jeziora zaporowego w Leśnej. Planowano kilkadziesiąt ton, odłowiono kilkaset kilogramów. Mimo, że oficjalnie przedstawiono to jako sukces moje odczucia są mieszane. Sposób prowadzenia akcji można zobaczyć w galerii.
W przyszłym roku, mam nadzieję, że wśród kół zarybiających nasze wody znajdzie się również Koło Grodzkie. Nasz budżet wraz ze wzrastającą liczbą członków staje się coraz mocniejszy. Być może pozwoli nam to na zakup ryby. Ile tej ryby będzie, jakie gatunki i gdzie wpuszczone, trudno jeszcze w tym momencie przewidywać. Jednego jesteśmy pewni - nie będą to ryby wpuszczone ku uciesze zwolenników zjadania wszystkiego co się zaczepi ;)
jk
|
|
|
|